Elo, czas leci, fajnie się mieszka w domu, planów było dużo, a skończyło się jak skończyło, "lekkim"poślizgiem prac, ale co tam, nie śpieszno już, jak się mieszka ;-), ważne, że spiżarnia,schody i parapety gotowe, jeszcze drobne prace związane z obróbką i będzie miódmalina.
Tutaj zakupiłem co trzeba i wyszło jak chciałem
Parapety robił mój kolega, są one z drewna konkretnie dąb, materiał z jakiego zrobione są schody
A tutaj schody, powykańczać jeszcze trzeba, ale na to brakuje czasu ;-) schoda, też robił mi kolega, dąb, z efektu jestem bardzo zadowolony
Nadchodzi wiosne, teraz się biorę za porządki na około "chałpy" pozdrawiam