55. Jedna ściana zaklejona, kafelkowanie i panelow
I nadeszła ta chwila kiedy dom w środku zmienia się nie do poznania, przyszły farby, panele i kafelki, kafle w kuchni dopiero się kładą, idzie mi to powoli ale jak na amatora to jesteśmy zadowoleni z efektu :) a oto chodzi, by nam się podobało
Przed mrozami zdązyliśmy zakleić jedną ścianę, 3 osoby w postaci taty i kolegi, 5 godzin i ściana gotowa, jeszcze 3 mega ściany i 2 malutkie ścianki przed nami i the end, oby pogoda dopisywała bo jednak chciałbym zdążyć przed zimą zakleić klejem styro.
Do wiatrołapu, kuchni i przedpokoju kupiliśmy jedne kafle z cerrada Tilia Dust
Jako pierwszy zrobiliśmy mały pokój na dole, malowanko, panele, łóżko i jest oki :)
Zakupiliśmy także wkład kominkowy Maja 12kW, przydał się w te zimne dni ostatnie, pali aż miło :) kominek tworzy niesamowitą atmosferę, nie mogło go zabraknąć w naszym domu
Tutaj już przygotowania do układania paneli w salonie, 6 godzin pracy podzielone na 2 dni i panele były ułożone, na spód poszła folia paraizolacyjna, pozniej podkład z Arbitona Optima max, a na koniec panele, zakupione w Lerua, zapomniałem nazwy, jakaś francuska firma, chyba Artens ale nie jestem pewny
Szafę do wiatrołapu ( oklejona niebieska folią) zgodnie z umową dostaliśmy znacznie wcześniej niż kuchnie, kuchnia ma być pod koniec listopadaA tutaj już początki kafelkowania kuchni, zaczołem w sobotę na spokojnie, mam nadzieje w tydzień to skończyć, pracuje teraz na rano także będzie czas
Także to tyle, czas leci do końca roku zostały ledwie 2 miesiące, trzeba zdażyć ze wszystkim bo w Sylwestra robimy parapetówe :) pozdrawiam